Opowieść o tym, jak skorumpowałem „prikordonnika” chociaż wcale tego nie chciałem.

Króscienko – Smilnica. Jedno z nielicznych, chyba nawet w świecie, przejść granicznych, których za cholerę nie uda Ci się pokonać pieszo. Co więcej, nawet Cię na takie przejście nie wpuszczą, co tłumaczą „brakiem ciągu pieszego”, tak jakby chodniki przy bieszczadzkich drogach były jakąś pieprzoną codziennością. Takimi słowy zostałem przynajmniej odprawiony przed laty przez pracownika polskiej […]

Mała Tajlandia.

O Wiłkowie, miejscowości w delcie Dunaju, gdzie rzeka dzieli się aż na 11 ramion, mówi się często jako o małej Wenecji. Jak się okazało błędnie. To bardziej mała Tajlandia. Setki kilometrów kanałów, nadzwyczaj bujna roślinność, rozliczne wyspy i ludzie przemierzający całą okolicę wyłącznie łodziami. Z zakupami, na pocztę czy do cerkwi, a czasami po prostu […]

Pociąg do Zakarpacia.

Przedłużając nieco obecną podróż przez Ukrainę postanowiłem w drodze powrotnej zajrzeć do Użgorodu, stolicy Rusi Zakarpackiej nazywanej tu obecnie Ukrainą Zakarpacką lub po porostu Zakarpaciem. Ta kraina jest dość odmienna od reszty republiki i różnie też się jej losy w przeszłości toczyły. Teren ten zamieszkany przez górali karpackich (Rusinów, którzy z Rosjanami wiele wspólnego nie […]